Wynajem mieszkania czy inwestycja we własne? Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że lepiej budować własny kapitał, zamiast pomagać gromadzić majątek komuś innemu, oba rozwiązania mają swoje wady i zalety. Co warto wiedzieć przed podjęciem decyzji?

Wielu osobom zależy na tym, aby jak najszybciej znaleźć się „na swoim” – w końcu lepiej spłacać własny kredyt, niż płacić czynsz właścicielowi wynajmowanego mieszkania, a po latach nie mieć z tego nic. Tymczasem zbyt pochopna decyzja o zakupie własnego mieszkania może nas naprawdę sporo kosztować, szczególnie jeśli dopiero zaczynamy karierę zawodową i nie wiemy, w jakim kierunku potoczy się jej rozwój.

Wynajem nie taki zły

Przede wszystkim zakup mieszkania znacznie ograniczy nam możliwość gromadzenia kapitału – to nie tylko stała rata kredytu hipotecznego, lecz także konieczność poniesienia dużych kosztów na starcie: mieszkanie trzeba przecież wykończyć lub – w przypadku nieruchomości z rynku wtórnego – wyremontować. Musimy posiadać wkład własny oraz uwzględnić takie opłaty dodatkowe, jak podatek od czynności cywilno-prawnych, taksa notarialna czy prowizja dla pośrednika. To kilkadziesiąt tysięcy złotych, które moglibyśmy przeznaczyć np. na podróże albo kursy podnoszące nasze kwalifikacje. Trzeba też pamiętać o kosztach kredytu – suma odsetek, prowizji i ubezpieczeń nierzadko nawet dwukrotnie przewyższa kapitał główny. Wynajmując mieszkanie, możemy jednocześnie odkładać na własne – im więcej środków zgromadzimy, tym korzystniejsze będą warunki przyszłego kredytu.

Zakupione mieszkanie wiąże nas z danym miastem, ograniczając naszą mobilność. W razie zmiany życiowych planów (nowa praca, przeprowadzka do innego miasta), łatwiej jest rozwiązać umowę najmu, niż sprzedać bądź wynająć własne lokum. Plusem wynajmowanych mieszkań jest to, że możemy poznać różne dzielnice oraz typy budownictwa i przekonać się, co odpowiada nam najbardziej – mając sprecyzowane wymagania i znając rynek nieruchomości, znacznie ograniczymy ryzyko błędu podczas wyboru własnego mieszkania.

Budynek mieszkalny
źródło: pexels.com

Kiedy wynajmujemy mieszkanie, zazwyczaj możemy pozwolić sobie na większy metraż niż w przypadku zakupu. Oznacza to nie tylko lepszy komfort życia, lecz także możliwość dopasowywania metrażu do naszych zmieniających się potrzeb: inne mieszkania interesują singli, inne zaś pary bądź rodziny z dziećmi.

Zaletą wynajmowania mieszkania jest również to, że jako lokatorzy nie ponosimy kosztów jego utrzymania i konserwacji – zgodnie z prawem to właściciel odpowiada za sprawne działanie instalacji i urządzeń związanych z budynkiem.

Własne mieszkanie – inwestycja i kapitał na starość

To najważniejsze argumenty przemawiające za zakupem mieszkania: mimo że przez wiele lat musimy spłacać kredyt, budujemy swój majątek, zamiast „oddawać” pieniądze obcej osobie. Po spłaceniu zobowiązań zostajemy z mieszkaniem, które jest naszą własnością – od tego momentu jedyne koszty, jakie będziemy ponosić, to te związane z jego eksploatacją, co znacznie odciąży domowy budżet. Własne mieszkanie możemy w każdej chwili sprzedać lub wynająć, zyskując dodatkowe źródło utrzymania na starość. Tym bardziej, że – zgodnie z regułą – wraz z upływem czasu wartość nieruchomości będzie rosnąć. W dużych miastach rata kredytu często okazuje się niższa niż koszt wynajęcia mieszkania – w takiej sytuacji inwestycja w nieruchomość szczególnie się opłaca.

Ponadto posiadanie swojego mieszkania daje nam większe poczucie bezpieczeństwa. Wynajmując, jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę właściciela – w każdej chwili może podnieść czynsz lub zerwać umowę najmu. Musimy też przestrzegać ustalonych przez niego zasad. We własnym mieszkaniu to my je ustalamy.

Własne mieszkanie
źródło: pexels.com

Właściciel nieruchomości rzadko pozwala na wprowadzenie poważniejszych zmian w wystroju wnętrz – nie możemy wyburzyć ścian, pozbyć się niechcianych mebli lub wymienić podłóg. Znalezienie mieszkania, które w 100% spełni nasze oczekiwania graniczy z cudem, dlatego często decydujemy się na kompromis, latami mieszkając w miejscu, które w ogóle nam się nie podoba, ale np. znajduje się w dogodnej lokalizacji. Tymczasem własne mieszkanie możemy urządzić tak, jak chcemy oraz w pełni przystosować je do naszych potrzeb i wymagań.

Zatem – kupować czy wynajmować?

Wiele zależy od naszej aktualnej sytuacji życiowej. Wynajmowane mieszkanie gwarantuje nam większą swobodę w podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości i pozwala lepiej sprecyzować nasze oczekiwania co do własnego lokum. Może jednak wiązać się z licznymi niedogodnościami, podczas gdy własne zapewni nam poczucie bezpieczeństwa i stanie się częścią naszego majątku.

Autorem wpisu jest Piotr Majewski, specjalista od nieruchomości i redaktor bloga Morizon.

4 2 votes
Article Rating
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jagoda

Ja stoję przed wyborem kupna mieszkania a dalszego wynajmowania. Dzięki za artykuł! Dużo mi pomógł 🙂

Tanialazienka

Zdecydowanie wolę kupić i płacić z myślą, że mieszkanie będzie moje po spłacie kredytu niż płacić komuś za wynajem i nie mieć nic.